Zmagania Microsoft Linux

Zmagania Microsoft Linux

Autor: Admin

Data: 22 lipiec 2005

Kategoria: Archiwum

Odsłon: 3124

Tagi:

Artykuł może być już niekatualny - Zawarte w nim porady mogą nie działać prawidlowo na nowszych wydaniach openSUSE

Jak widać po rożnych artykułach zamieszczanych w internecie przez portale informacyjne cały czas trwa przepychanka Microsoftu z Linuxem.

Ostatnio w internecie było głośno na temat raportu, którym Microsoft zamierza promować swój produkt.
Oto co napisała Interia na temat tego raportu:

Na konferencji pasowej Microsoft zapowiedział rozszerzenie kampanii informacyjnej "Get the Facts", której celem jest udowadnianie światu wyższości Windowsa nad Linuksem. Firma z Redmond ma zamiar skupić się teraz na reklamowaniu wyniku testu, w którym wykazano, iż środowisko Linuksa przyczynia się do około 15-procentowej straty wydajności w pracy końcowego użytkownika. Firma Billa Gatesa już w 2003 roku podawała do publicznej wiadomości różne wyliczenia, z których wynikało, że używanie Linuksa kosztuje drożej niż używanie systemu Windows. Okazało się jednak, że firmy i osoby przedstawione w tej kampanii są fikcyjne (Piałem o tym w wcześniejszym artukule).


Obecnie na stronach Microsoftu możemy przeczytać podobne opinie właścicieli istniejących firm, a nawet pooglądać strony ich przedsiębiorstw utworzone w programie MS Frontpage.

Na tym jednak poczynania Microsoftu się nie kończą. Przy okazji inauguracji w San Francisco konferencji poświęconej zastosowaniu open source w biznesie (Open Source Business Conference) Martin Taylor z firmy Gates'a przedstawił wyniki zleconego przez Microsoft testu, w którym sprawdzono czas dostosowania, łatwość konfiguracji oraz utrzymania niezawodnego środowiska pracy przez końcowego użytkownika w przypadku dwóch systemów: Windows Server 2003 oraz Red Hat Enterprise Linux 3.0 AS

Według informacji podanych przez przedstawicieli giganta, środowisko Linuksa okazało się w teście bardziej wymagające, a tym samym przyczyniło się do 15 procentowej utraty wydajności w pracy końcowego użytkownika.

Czterodniowa próba sił dotyczyła radzenia sobie ze sztucznie wywołanymi problemami, konfiguracją różnych urządzeń, robienia kopii zapasowych oraz ustawiania zdalnego dostępu przez 18 administratorów systemu Linux i 18 administratorów systemu Windows.

W teście lepiej radzili sobie adminstratorzy systemu Windows. Nie tylko szybciej wykonywali swoje zadania - serwisowanie zajęło im 4 godziny 20 minut i 19 sekund, a specjalistom od Linuksa 4 godziny 59 minut i 44 sekundy - ale byli również w stanie poradzić sobie z większą liczbą zadań.

Zdaniem przedstawiciela Microsoft - adminstratorów systemu Linux zgubiły m.in. brak integracji środowiska, zła dokumentacja, brakujące sterowniki oraz niewłaściwie działające łaty.

Odpowiedź obrońców open source na ciosy giganta była prosta: wirusy komputerowe. Ich zdaniem oprogramowanie typu open source będzie zawsze bardziej odporne na ataki wirusów, gdyż jest projektowane pod kątem połączenia z internetem, a Microsoft dopiero zaczyna do tego dochodzić.

Natomiast, według ostatnich badań niezależnej firmy Yankee Group, koszt jednej godziny przerwy pracy Windowsa jest trzy do czterech razy wyższy niż w przypadku przestoju w pracu Linuksa. Powodem tego jest znacznie częstsze wykorzystanie Windowsa do bardziej strategicznych celów biznesowych.

Ankietowani przedstawiciele branży IT stwierdzili ponadto, że bezpieczeństwo obu systemów jest obecnie porównywalne, jednak przywrócenie Windowsa po ataku zajmuje 30 proc. czasu mniej niż konkurencyjnego systemu.

"Nie przeprowadzamy płatnych badań, aby udowodnić wartość Red Hata, ale wierzymy dobremu zdaniu naszych użytkowników" - tak działania Microsoftu podsumował rzecznik firmy Red Hat, która zanotowała w ostatnim roku duży zysk.

Natomiast według Johnatana Schwartza z Sun Microsystems, otwarte źródła znajdą teraz swoje miejsce nie tylko w zastosowaniach serwerowych, ale właśnie także w biznesie.

Ciekawym na tomiast sprostowaniem jest rzeczywistość. Na oficjalnej stronie SuSE dostępny jest artykuł (niestety tylko w wersji angielskiej na temat zmian w systemach operacyjnych używanych przez Amerykańskie Agencje Rządowe)

W wyniku cięć budżetowych jakie zaserwował rząd Stanów Zjednoczonym swoim agencjom coraz więcej z nich zaczyna przechodzić na oprogramowanie typu Open Source. Wprowadzaniem Open Source zajmuje się  OSSI ( The Open Source Software Institute). Dla porównania wprowadzenie systemu zamkniętego za około 1 milion $ w wydaniu Open Source kosztuje 300,000 $. Przyczyną tego jest brak opłat licencyjnych oraz własnościowych za każde stanowisko. Cały suma jest jedynie przeznaczona na Stworzenie systemu oraz jego zarządzanie.

Co Do bezpieczeństwa Rozwiązań Open Source należy dodać że OSSI aktualnie współpracuje z Marynarką Wojenną Stanów Zjednoczonych nad rozwiązaniami Serwerów Web, oraz wielu innych ( architecture environments, remote imaging and sensing projects).

Bardzo ciekawym zjawiskiem jest fakt że wiele osób pracujących na stanowiskach nie wie że pracuje na systemie Linux.

Wile firm amerykańskich zainwestowało potężne kwoty aby wspomóc rozwój rozwiązań Open Source (dla przykładu można podać, że IBM zainwestował 2 miliony $ i zadeklarował następne Inwestycje). Aktualnie nad linuxem w IBM pracuje ponad 25,000 pracowników korzystając z około 2,500 serwerów i posiadających na swoim rońcie 4,500 patentów Linux Bisness Patent.

Zmiana systemu na Linux najbardziej jest widoczna w lokalnych urzędach policja straż pożarna oraz wielu innych. Czynnikiem na to wpływającym są niskie koszty Przejścia na rozwiązania Linuxowe.

Odrębna grupę stanowią nowo powstałe agencje gdzie system informatyczny budowany jest od podstaw jako pierwszy wtedy całkowicie nie są ponoszone koszty przejścia na inne systemy.

Jak wiec widać tendencja przechodzenia na systemy Linuxowe jest dość wyraźna a według analityków ma się jeszcze zwieszać w wyniku zmiany pokoleniowej pracowników na młodszych w pełni zapoznanych z systemem Linux.

Linux zaczyna być coraz większym konkurentem nie tylko systemów operacyjnych Microsoftu ale także innych. Stając się poważnym graczem na rynku informatycznym i jest poważnym zagrożeniem dla firmy z Redmond co może tłumaczyć ich dramatyczne posunięcia.

A przyszłość i tak wszystko zweryfikuje.


<susek>

Komentarze (0)